Nie zmienia to faktu, że taki syf nie powinien tutaj trafić.... Żenua....
tu chodzi o to k🤬a tępe baranie łby, że jeśli do policjanta nie skaczesz, nie kozakujesz, nie zaczynasz go nagrywać i nie podchodzisz do niebieskiej pały z pretensjonalnym tonem to ci ten smerf nic nie zrobi, zapyta, odpowiadasz i sp🤬alaj. ale nie k🤬a, wiekszosc tutaj zgromadzonych i ogolnie w spoleczenstwie to "buntownicy", beda sie k🤬a odgrazac co to nie oni, jakie oni maja prawa itp. jak to im sie zle zyje ze policja ogranicza ich swobody (czego nie robi). potem taki skacze z morda, nagrywa i dostaje mandat szukajac poklasku w internecie. grzecznie odpowiesz, problemu nie masz. po co sie z debilami klocic, wiadomo, ze policjant to iq za wysokiego nie ma, zrobic czego oczekuje i odejsc ze spokojna glowa za swoimi sprawunkami. no chyba, ze lubicie zyc w niepewnosci co do mandatu, kary, spraw sadowych - to ogolnie polecam sie stawiac. elo k🤬a
podpis użytkownika
ddddpodpis użytkownika
youtube.com/channel/UCVRXrBn5CdkHCjI5Za_Yx3g/ale policjant uznaje, że załatwi to inaczej... to idzie notatka do SANEPIDu i dowalają 30000. Masz 7 dni na zapłatę.
Tutaj nie masz racji. Notatka do SANEPIDu jest kierowana tylko wtedy, gdy łamiesz kwarantanne (możesz być nosicielem koronawirusa i MUSISZ siedzieć dwa tygodnie w domu). To jedyny uzasadniony prawnie NAKAZ siedzenia w domu. Za wychodzenie z domu ludzi potencjalnie zdrowych nikt nie może nałożyć kasy, a tym bardziej SANEPID