Wysłany:
2015-03-17, 22:20
, ID:
3878585
12
Zgłoś
U mojego kuzyna, który mieszka na wielkim blokowisku, też był gościu. Imprezowicz, dusza towarzystwa i do tego bardzo równy gość, każdy go lubił. No i też po pijaku ustrzelił na imprezie jakiegoś paszczura, musiał z nią zamieszkać i... zniknął z życia towarzyskiego.
- Tylko wieczorami go widujemy jak z nią spaceruje - mówi kuzyn.
- A dlaczego wieczorami?
- Nie wiem, pewnie się wstydzi smoka.