Gdyby przenieść takiego amerykańskiego policjanta na ulice Europy w ramach jakiejś powiedzmy wymiany to byłoby to tak jakby nieokrzesany kowboj Sędzia Dredd obudził się w cywilizowanej europejskiej przyszłości.
Kurde, aż miło się patrzy jak każdy po wszystkim się śmieje, a nie morde drze, wyzywa, grozi kalectwem i śmiercią całej rodziny... szkoda że to j🤬e hamerykańce..