Gość nawet nie wie czym ten schabowy był podcierany po takim zamówieniu. Miałem znajomego w jednej restauracji... i wiem jedno - choćby była wina kucharza czy kelnera to zawsze jest to moja wina i lepiej nie podskakiwać. Chyba, że już się tam niczego nigdy nie zje. Inaczej danie będzie pełne niespodzianek

Zresztą gdzieś na yt był filmik jak kucharz na zapleczu przeleciał takim kotletem przez sam środek swojego rowa...