Wysłany:
2017-11-26, 0:54
, ID:
5083433
Zgłoś
Mi kiedyś Sony Ericsson wpadł do rzeki, poleżał tam z pół minuty zanim go znalazłem i o ile dobrze pamieta, znajomy zadzwonił do mnie pod wodę żeby telefon się zaświecił bo to była noc.
Faktycznie się dodzwonił, wyciągnąłem sprzęt i przestał działać głośnik ale po wysuszeniu następnego dnia wszystko wróciło do normy.