Eeeee normalne. Ile razy się widziało jak panowie od flaszki prowadzili RKO swojemu koledze. Mocnarne go uciskali a on mówi " k🤬a, boli, ja p🤬le, ała" 🤷♂️ i to nie c🤬ci, tylko nasze "kierowniki złote"
Dziad się wystraszył kanara że prawie zemdlał i tak oto w ten sposób odwrócił uwagę przejechał na gapę poszedł do domu chlapnąć Whisky. Aby zapomnieć o koszmarze jaki go spotkał w przedziale pociągu.
Niewiele z tego filmu wynika. To może być zarówno już końcówka RKO.. po przywróceniu funkcji życiowych a mogło też dojść do gaspingu.. i jeśli ten chłop go rozpoznał.. to jest 50 leveli nad wami, komentującymi i kręcącymi z niego bekę..