Wysłany: 
2010-05-25, 12:05
                                                                                                                , ID: 
280898
                                                                                                                                                                                 Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    @DraGon2, dlaczego kretynizm kierowcy? Miał załadować, to załadował najlepiej jak umiał(no i tu trzeba raczej podziwiać jego umiejętności i opanowanie) skoro nikt nie podstawił mu jakiegoś dźwigu.  Z drugiej strony nawet gdyby ten zbiornik jebnął to raczej nic nadzwyczajnego by się nie stało, przecież to jest pusta blaszana konstrukcja, która waży w całości maksymalnie 1T(co najwyżej zbiornik by się rozpadł) z czego największa część masy znajduje się przy podstawie, a sam zbiornik również nie jest przecież tak wysoki aby padł na kabinę ciężarówki i dostarczył niezapomnianych wrażeń kierowcy.