@up
Co do pierwszego to się zgadzam, gaz i kontra. Natomiast w podsterowności, strzelenie po hamulcu to wcale nie jest taki dobry pomysł bo Ci po prostu rzuci samochód w drugą stronę, albo jeśli jest ślisko po prostu wjebiesz się do rowu. Delikatnie noga z gazu, delikatne wyprostowanie kierownicy aż do złapania przyczepności, a potem znów skręt kół. Żadnego dawania po hamulcu, bo długo to tak człowieku nie pożyjesz
EDIT:
Ewentualnie można przyhamować, ale to musi być naprawdę muśnięcie po hamulcu. Ale znając większość kierowców, to pewnie hamulec w opór, i co ma być to będzie.