koleś jest z tych co mają wiecznie przej🤬e.
Myśłę żę wyjaśnienia sytuacji mogą być dwa:
- grawitacja płaskiej ziemi
- śmigło w dupie stanęło i zaczał się obracać wokół głównego.
Dobra zrobiłem drugie podejscie i rozkminiłem to do końca.
Mianowicie była duża różnica temperatur.
Zasysane powietrze przez śmigła i owa różnica temperatur doprowadziła do wytorzenia komina.
Taka duża ilość tłoczonego powietrza, w kominie wprawiła Panią w ruch.