Wielcy przewrotowcy.... kozaki bo mają kominiarki... w czasie stanu wojennego nikt twarzy nie zasłaniał tylko walczyli o swoje... a teraz to "anonimowość" bo mama zobaczy
Czyli rozumiem, że przestrzegasz każdego możliwego przepisu? Nigdy nie przeszedłeś na czerwonym w środku nocy, gdy ulice są zupełnie puste? Nigdy nie przekroczyłeś prędkości przy bezsensownym jej ograniczeniu? Coś nie chce mi się wierzyć...
Ale zasłanianie twarzy akurat nie jest bezsensowne. Przykład - stadion. Typ w kominiarce dźga kogoś nożem, ucieka. Nie łapią go, monitoring zarejestrował komin, nie twarz. Będzie mógł nadal bezkarnie chodzić na mecze. A jak nie będzie miał zasłoniętej twarzy to debila wyłapią. Proste?