Faktem jest to, że większość producentów samochodów tak je projektuje, żeby zaliczyć tylko testy zderzeniowe NCAP. Ale jak w hameryce wymyślili testy, w których nie 40 % powierzchni czołowej samochodu, a tylko 25% uderza w przeszkodę, okazało się, że większość samochodów już nie jest taka bezpieczna, jak to wynika z ilości gwiazdek. Chyba ten wypadek jest jest tego świetnym przykładem.