Wysłany: 
2015-08-30, 10:55
                                                                                                                , ID: 
4165912
                                                                                                                                    2 
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                             
                                                                
                                
                                    Jeśli chodzi o autobusy wyjeżdżające z zatoczki, policja stosuje bardzo prostą metodę. Jeżeli trafienie jest w przednią część autobusu, zazwyczaj wina spada na kierowcę autobusu, bo on ma się upewnić czy może bezpiecznie wyjechać, a skoro uderzyłeś w jego przód, znaczy, że się nie upewnił. Natomiast jeśli strzeliłeś w tył autobusu, oznacza to, że nie umożliwiłeś mu wyjazdu tak jak nakazują przepisy i wina leży po Twojej stronie. Oczywiście jest też pełno sytuacji pośrednich, kiedy można się kłócić, jednakże najczęściej policjanci nie mają problemu z oceną kto zawinił, zwłaszcza po śladach na jezdni.