Jakoś twój nick,avatar oraz wiek nie dziwią mnie,że o tym tak mówisz.
Ale koniec p🤬lenia o tym,czy film dobry czy nie...To temat o efektach DO filmu.Jak chcecie gadać o filmie,to zapraszam na Filmweb lub do tematu zbiorczego o filmach na sadolu.
skupiona na byciu atrakcyjnym dla dzisiejszej młodzieży. Kompletna bzdura.
Film ma w sobie mnóstwo scen, które niedoświadczonego widza dziwią i śmieszą (bullettime, seks do skrillexa itd.),
Ekranizację lektury, nudną, poprawną i bezpieczną. A tu psikus - Komasa nie tylko nakręcił - taki malutki i tani, ale jednak - blockbuster, zbierający świetne recenzje niestety tylko za granicą.
Mało tego! Stworzył zalążek nowego gatunku filmowego, łącząc filmowy pop-art z kinem wojenno-historycznym, a wszystko okraszone dramatem miłosnym. Wielu znanych filmowców zaczyna wzorować się na Komasie i już niedługo zobaczymy więcej filmów w tym stylu na europejskich i amerykańskich ekranach kin.