Uwielbiam te stworzonka. Bardzo trudne w hodowli domowej w porównaniu do standardowego kota czy psa ale mega pocieszne zwierzę. Jak dostał pałkę z kurczaka to trzeba było co chwilę go pilnować, bo i kość całą potrafił zjeść. Swojego ogona uśpić musiałem w zeszłym roku. Jak komuś odjebie mieć to w domu to tylko z rejestrowanych hodowli, by taki hodowca nauczył jak się obchodzić ze zwierzakiem.
Nie zmyślaj dziecko. Dziki królik to chyba zając? Napewno wiesz jako doświadczony uczestnik polowań!
Jak ktoś zainteresowany to możecie rzucić okiem na tego gościa. on poluje na szczury i inne gryzonie za pomocą tresowanych minków (pl. wizon amerykański), psów a nawet jaszczurki z rodziny waranowatych (monitor lizzard).
Kiedyś chyba tu na sadisticu ktoś wrzucił linki do YT jak ktoś z łukiem/wiatrówką na króliki polował (traktowane jako szkodniki w tamtych rejonach) , filmiki zawierały fajne ujęcia z bliska jak różne groty/śruty działają na ofiarę bez cenzury (nawet oczy wypadały od siły uderzenia).
Z uwagi na materiały graficzne, większość nagrań możliwa była do obejrzenia tylko po otrzymaniu linku (nie wyskakiwały w wyszukiwarce - takie ustawienia prywatności yt). Jak ktoś wie co to był za kanał to podzielcie się, ciekawe tam były akcje =D