Wysłany:
2021-04-23, 22:19
, ID:
5961770
2
Zgłoś
Jako dzieciak kupowałem wodę gazowana w szklanej butelce. Leżała sobie ona spokojnie w koszyku stojącym na podłodze. Nie wiem, ile gazu w nią napakowali, ale w pewnym momencie wybuchła. Blizna na brodzie do dzisiaj.