Zabawa pana z pieskiem
7
126
Babosz napisał/a:
Jeżeli chciał zostać ulubiencem sadola, to popełnił bład. Powinien wsiąść do ciężarówki zaglady i rozjechać jakiegoś "kaszojada" wtedy sadole docenili by jego czyn, a żartom nie byłoby końca.
Zamiast jednak rozjeżdżać dziecko, kopnął psa, i tego sadolowa moralność mu nie wybaczy, z wielu polskich piwnic popłyną w jego kierunku życzenia śmierci i zgnicia w piekle.
Oczywiście że tak. W czym problem?
Babosz napisał/a:
Jeżeli chciał zostać ulubiencem sadola, to popełnił bład. Powinien wsiąść do ciężarówki zaglady i rozjechać jakiegoś "kaszojada" wtedy sadole docenili by jego czyn, a żartom nie byłoby końca.
Zamiast jednak rozjeżdżać dziecko, kopnął psa, i tego sadolowa moralność mu nie wybaczy, z wielu polskich piwnic popłyną w jego kierunku życzenia śmierci i zgnicia w piekle.
jasne że rozjdżanie jakiegoś j🤬ego bękarta jest spoko, mi się zawsze cieplej na sersu robi jak widzę że ktoś tłucze jakiegoś małego kaszojada i to gówno płacze tak mocno (: Jednak pies to co innego, psa zawsze szkoda. Dziecka nigdy.
Babosz napisał/a:
Jeżeli chciał zostać ulubiencem sadola, to popełnił bład. Powinien wsiąść do ciężarówki zaglady i rozjechać jakiegoś "kaszojada" wtedy sadole docenili by jego czyn, a żartom nie byłoby końca.
Zamiast jednak rozjeżdżać dziecko, kopnął psa, i tego sadolowa moralność mu nie wybaczy, z wielu polskich piwnic popłyną w jego kierunku życzenia śmierci i zgnicia w piekle.
Zapomniałeś że mógł jeszcze komuś na żywca przed kamerą łeb maczetą uciąć, to tutaj też jest mile widziane
