Wysłany:
2012-02-25, 13:27
, ID:
1001769
Zgłoś
@Konstal
Eh... Powiedz mi jak z wami można rozmawiać? Nie wiem czy specjalnie drwisz sobie z tematu czy po prostu go nie znasz.
Konflikt na bliskim wschodzie to konflikt cywilizacyjny a nie narodowościowy. Cytujesz moje pierwsze zdanie i piszesz, że nie trafiony argument, że powiązania cywilizacyjne nie są powodem aby segregować narody. Jednak są i istnieją takowe segregacje patrz cywilizacja łacińska czy współcześnie zachodnia, do której przykładowo zaliczają się Łotysze, Polacy, Niemcy ale już Rosjanie nie. Tak, wiem, że istnieją środowiska kwestionujące zasadność ostatniej definicji. Należy jednak zwrócić uwagę, że w skład tych ludzi głównie wchodzą zwolennicy multi-kulti, czy środowisko islamskie w krajach cywilizacji zachodniej.
Odnośnie chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo nie jest wyznaniem, jest religią. Wyznaniem jest przykładowo kościół rzymskokatolicki (nie chodzi o to, że się czepiam ale właściwa terminologia pozwoli uniknąć nieporozumień). Dyskutujemy na poziomie religii a nie wyznania ponieważ w zestawieniu religii (chrześcijaństwo- islam) takie uproszczenie jest wystarczające. Jeżeli nie dostrzegasz podobieństw pomiędzy poszczególnymi wyznaniami chrześcijańskimi to udaj się do księdza katolickiego i wypytaj go o temat np. ślubu mieszanego.
Znaczne różnice pomiędzy chrześcijanami (czyli ludźmi praktykującymi religię chrześcijańską a nie pomiędzy wyznaniami tej religii) wywodzą się jak słusznie ci się nasuwa z różnorodności etnicznych (Azja-Ameryka-Europa). Dzieje się tak ponieważ UWAGA chrześcijaństwo zezwala na takie różnice (cytat z ich świętej księgi oddaj bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie). Islam nie zezwala.
Islam to nie jest tylko religia-element kultury persów czy arabów jak to interpretujesz. Islam to prawo boskie i ludzkie zawierające polecenia na tematy sakralne i świeckie. Jednym krajem muzułmańskim, w którym religia jest oddzielona od prawa świeckiego jest Turcja a rozdział ten kontroluje wojsko, które systematycznie wywiera wpływ na rząd i społeczeństwo aby taki stan rzeczy utrzymać. Rozumiesz? Potrzebna jest prawie milionowa armia aby w Turcji nie doszło do prawnego usankcjonowania Koranu jako źródła z którego czerpałby kodeks karny. Natomiast w Iranie nie ma rozdziału praw religijnych i państwowych. Zdrada małżeńska jest karana prawem świeckim. Jeszcze w 2008 Iran chciał wprowadzić karę śmierci za apostazję i to tyle jeżeli chodzi o twoją nadrzędność i podrzędność religii i kultury na terenie współczesnych Persów.
edit. poprawiłem literówki, pyrsk!