Wysłany:
2015-01-12, 21:36
, ID:
3738486
Zgłoś
@ari.exodus: ale ja po nikim nie jadę. Każdy jest kowalem swojego losu i wybiera swoją ścieżkę. Ja wybrałem taką jaką mam. Nie będę chwalił się gdzie pracuję i ile zarabiam bo mnie tu zgnoicie. Ale powiem wam jak na szkoleniach - 80% wszystkiego to jest własna inicjatywa i "chcenie się".
Są ludzie którzy w wieku 50 lat zmieniają branżę ucząc się nowego zawodu. Vide mój kumpel (trochę młodszy) nauczył się online AutoCada i trzepie projekty do Niemiec z domu. Można? Można tylko zamiast w sobotę chlać wódę i szlajać się po wiejskich przytupankach siedział w książkach. Ale co ja tam wiem. Żona, dzieci, dom, firma + pomoc biednej rodzinie. Piszecie o szczęściu? Niech będzie, że je mam, może w totka zagram.