Kluska napisał/a:
więc hitler mordujący demokrację też był ok?
Hitler został demokratycznie wybrany i miał demokratyczną większość głosów. W systemie demokracji 51% ludzi glosuje za zmianą konstytucji która pozwala zabić pozostałe 49% i to jest zgodne z prawem demokratycznym...
Kluska napisał/a:
Polecam zapoznać się z taką postacią jak Deng Xiaoping żeby poznać jaka miałą być polityka ChRL a jaką ostatecznie wprowadzono...
Nie rozumiem tej części, wiec tylko powiem że: Po tym co mamy dziś w Chinach mogę stwierdzić że to co się stało było okej. Nie obchodzi mnie kto rządził i co głosił, ważne co zrobił i jak to dziś wygląda.
Kluska napisał/a:
nie, w ChRL nadal państwo steruje w dużej mierze gospodarką. Może to i dobrze, bo im nikt nie zarzuci, że ich zakłady chcą przejąć zagraniczni inwestorzy...
Masz stare, baaaaardzo stare dane... Poczytaj wypowiedzi ludzi którzy bywali w Chinach. Jakieś kilkunastoletnie podręczniki do Historii pisane przez ludzi którzy w chinach byli kilkadziesiąt lat temu to marna lektura...
Rząd tam kontroluje policje, wojsko, posiada trochę nadal za duży
aparat biurokratyczny i nie wiem jeszcze czemu filtrują internet, ich działania na polu gospodarki ograniczają się do kontroli oszustw głównie.
Kluska napisał/a:
nie każdy ma możliwości lub nie potrafi. mogą dochodzić do tego częste konflikty pomiędzy społecznościami itd...
Jak ktoś nie potrafi to musi cierpieć. Albo się nauczy to robić albo zginie.
Możliwości? Ameryka została zbudowana przez emigrantów na dzikim obszarze bez ówczesnego przygotowania terenów przez kogoś innego. Nie istnieje wymówka braku możliwości zajęcia się czymś co przyniesie zysk...
Konflikty? Nie wiem jaki to niby problem. Jak ktoś jest głupi i pakuje się do miejsc gdzie mieszkają inne grupy etniczne, wrogo nastawione, to jest to tylko i wyłącznie sprawa tego "mądrego" podróżnika.
Kluska napisał/a:
może zbyt ogólnie to nazwałem. raczej chodziło mi o tereny wiejskie, oddalone od aglomeracji, gdzie ciągle wiszą obrazki z młodym Mao, nie ma prądu a drogi to jedynie trakty... się aż rozmarzyłem...
I co ma rząd na to poradzić? Inicjatywa w takich sprawach musi wychodzić o ludzi a nie od rządu, to jedna z cech wolnego systemu.