Yulka mało nie posrała się ze szczęścia
3
326
garota napisał/a:
Jednak człowiek ogarnia się na starość. Mi szkoda dziewczyny. Przez taką wpadkę dalsza kariera sportowa będzie utrudniona. A szczytowa forma to już była. Smuteczek.
Jaką wpadkę? Zwykły naskok na jakąś barierkę i zeskok bez upadku. Jak przy takiej błahostce dostała poważnej kontuzji kolana, to znaczy, że prędzej, czy później by jej dostała, czyli panna nadaje się co najwyżej do tarcia chrzanu, a nie do sportu zawodowego...
Baronessa napisał/a:
panna nadaje się co najwyżej do tarcia chrzanu, a nie do sportu zawodowego...
nie żeby od razu iść w zawodostwo, ale...
halowies.pl/zycie-na-wsi/mistrzostwa-w-tarciu-chrzanu-w-chrzanie-104-k...
k................8
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
garota napisał/a:
Jednak człowiek ogarnia się na starość. Mi szkoda dziewczyny. Przez taką wpadkę dalsza kariera sportowa będzie utrudniona. A szczytowa forma to już była. Smuteczek.
E tam. Rozkręci się w innym biznesie i jak dojdzie do formy, to jeszcze nieraz będzie szczytować.
Baronessa napisał/a:
Jaką wpadkę? Zwykły naskok na jakąś barierkę i zeskok bez upadku. Jak przy takiej błahostce dostała poważnej kontuzji kolana, to znaczy, że prędzej, czy później by jej dostała, czyli panna nadaje się co najwyżej do tarcia chrzanu, a nie do sportu zawodowego...
Jaką wpadkę?
Zwykły naskok na jakąś barierkę i zeskok bez upadku.
No sam sobie odpowiedziałeś. To jest właśnie wpadka. Robisz coś co nie powinno mieć konsekwencji a jednak konsekwencje są. To właśnie k🤬a jest wpadka tumanie.
Ewidentnie nie jesteś k🤬a specem od sportu ani fizjologii człowieka bo wielu kozaków przez takie wpadki doznało kontuzji.