Opis trochę z dupy, ponieważ pierwotny łuk wytworzył się między ziemią, a linią - bo te k🤬y zarzuciły kawałek czegoś przewodzącego na nią, a do tego mieli doczepiony sznurek, którym "sterowali". Dopiero później pojawił się drugi wtórny łuk, już między liniami, co było możliwe przez silne zjonizowanie powietrza, powstałe przy pierwszym łuku.
Ale samo zjawisko jest zajebiście efektowne.