To jest właśnie ta magiczna granica Darwina, gdy ktoś ma na tyle wysokie IQ by zrobić wyrzutnię dzięki instrukcji z neta ale zbyt niskie by posłużyć się nią bez robienia krzywdy sobie lub/i otoczeniu.
No debil, ale trzeba przyznać że konstrukcje zrobił dobrze sądząc po odrzucie i dźwięku.
Ja dużo z tym kiedyś eksperymentowałem, jedne konstrukcje były lepsze, inne gorsze ale nie zapomnę jak kumpel zapomniał dokręcić pokrywy od tyłu i w jaja dostał
>Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:
- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...