[VIDEO] wyprzedzanie na zakręcie

pawlo884

Wysłany: 2014-05-27, 13:13 , ID: 3241946 Zgłoś

Witam sadole, mój pierwszy post oraz materiał własny.

Niby nic szczególnego ale podniosło mi ciśnienie.

Była to baba wyprzedzająca ciągnik przed samym zakrętem. Na moje szczęście a wasze nieszczęście jechałem zawrotne 70 km/h. Gdybym jechał setką tak jak mam w zwyczaju lecieć w tym miejscu to był by zapewne hard.

P.S.

Gromki c🤬j w dupę tym którzy zaraz będą sapać że teren zabudowany, niedzielnym kierowcom oraz gimbusiarni bez prawa jazdy, itp., itd...

baba wyprzedzanie zakret

bloodwar

Wysłany: 2014-05-27, 13:17 , ID: 3241952 66

Zgłoś

P🤬lony pirat, 70 w terenie zabudowanym, mogłeś kogoś zabić! Założe się, że nie patrzysz się też w lusterka i używasz spryskiwaczy!

podpis użytkownika

"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz

IOI

Wysłany: 2014-05-27, 13:19 , ID: 3241959 13

Zgłoś

skoro zapieprzasz przez wies stowa to sie nie zdziw jak kiedys faktycznie wyjebiesz w kogos.
ps. tamten samochod bylo widac ze 100m wiec nie wiem w czym masz problem.

K................0

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 13:20 , ID: 3241961 3

Zgłoś

k🤬a 100 na godzine w zabudowanym?! jap🤬le dobrze że chcą przepchnąć przepis dzięki któremu policja będzie mogła odebrać prawo jazdy komuś takiemu!

gdybyś jechał tyle ile masz jechać to na pewno miała by więcej czasu na dokończenie manewru

Wybredny_Marian

Wysłany: 2014-05-27, 13:23 , ID: 3241965 2

Zgłoś

c🤬j tam ze gość wyprzedzał na zakręcie 100km/h ważne ze hejt na Op'a.

l................e

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 13:37 , ID: 3241996 13

Zgłoś

Wybredny_Marian napisał/a:

c🤬j tam ze gość wyprzedzał na zakręcie 100km/h ważne ze hejt na Op'a.

Bo OP jest debilem i sam się do tego przyznaje.

No są miejsca gdzie doj🤬e jest jakieś całkowicie z dupy ograniczenie do 60km/h a spokojnie można lecieć 120km/h bo ładna droga, a po obydwu stronach pola, czy inny c🤬j.
Ale po co zap🤬lać w zabudowanym 100km/h, gdzie w każdym momencie może na ulice wytoczyć się naj🤬y Staszek, małe dziecko wyjechać z jakiejś posesji, Marian z krową, jakiś niedzielny kierowca będzie wyprzedał ciągnik na zakręcie (

) czy nawet j🤬y pies wybiegnie i rozpieprzy wam auto.
Tak więc, debilom zap🤬lającym w zabudowanym ile fabryka dała, bo się wiecznie śpieszą, wielki, pękaty, suchy, koński penis w dupy.

x................s

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 13:41 , ID: 3241998 Zgłoś

zawsze w takiej sytuacji leciutko hamuję, żeby typ, który wjechał na czołówkę miał obsrane gacie hahah

crossdressphyxia

Wysłany: 2014-05-27, 14:03 , ID: 3242042 6

Zgłoś

K🤬a sam ma w zwyczaju lecieć setkę w zabudowanym, a klnie k🤬a na babę, bo przed zakrętem wyprzedza.

Tobie wolno łamać przepisy, ale innym już k🤬a nie?

podpis użytkownika

Denied by the blind church.
'cause these are not the words of God.
- The same God that burnt the
knowing.

pawlo884

Wysłany: 2014-05-27, 15:00 , ID: 3242153 4

Zgłoś

trole kłania się czytanie ze zrozumieniem i spostrzegawczość. tam gdzie spotkałem głupią babę nie było już terenu zabudowanego co było widać na filmiku w 6 sekundzie. Jako że za znakiem są same pola i nic po za tym wyjeżdżając z zabudowanego mam już te 60-70 km/h, moje szczęście, że nie cisnąłem do setki.

IOI

Cytat:

skoro zapieprzasz przez wies stowa to sie nie zdziw jak kiedys faktycznie wyjebiesz w kogos.
ps. tamten samochod bylo widac ze 100m wiec nie wiem w czym masz problem.

mam problem z tym że ludzie nie używają mózgu ani wyobraźni. wyj🤬o się piździsko na mój pas nie widząc co jest za zakrętem. ok jeśli wyprzedzała by rower lub omijała stojący na poboczu samochód. zabrała się za wyprzedzanie ciągnika z dwoma przyczepami czyli coś koło 15 metrów do ominięcia tuż przed samiutkim zakrętem. I miała szczęście że jechała osobówka a nie coś większego przed czym by nie sp🤬oliła nigdzie indziej jak pod spód.

~6.6.6

Cytat:

Bo OP jest debilem i sam się do tego przyznaje. No są miejsca gdzie doj🤬e jest jakieś całkowicie z dupy ograniczenie do 60km/h a spokojnie można lecieć 120km/h bo ładna droga, a po obydwu stronach pola, czy inny c🤬j.
Ale po co zap🤬lać w zabudowanym 100km/h, gdzie w każdym momencie może na ulice wytoczyć się naj🤬y Staszek, małe dziecko wyjechać z jakiejś posesji, Marian z krową, jakiś niedzielny kierowca będzie wyprzedał ciągnik na zakręcie ( ) czy nawet j🤬y pies wybiegnie i rozpieprzy wam auto.
Tak więc, debilom zap🤬lającym w zabudowanym ile fabryka dała, bo się wiecznie śpieszą, wielki, pękaty, suchy, koński penis w dupy.

sam jesteś debilem i ja Ci o tym mówie. oglądałeś chociaż filmik, że takie daleko idące wnioski wysuwasz?

e................n

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 15:09 , ID: 3242174 4

Zgłoś

Szkoda że ci nie przyj🤬 mądralo za 5zł.

Takich sytuacji na polskich drogach jest od c🤬ja i ciut ciut. Gdybyś jeździł więcej po kraju a nie tylko na uczelnię i z powrotem to byś wiedział

pawlo884

Wysłany: 2014-05-27, 15:33 , ID: 3242238 Zgłoś

też żałuje, dostałbym hajs z oc.

uczelnie skończyłem 3 lata temu. to droga do pracy.

wracaj do książek dzieciaku.

e................n

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 15:47 , ID: 3242272 2

Zgłoś

No to dużo się nie pomyliłem. Do roboty i z powrotem.

pawlo884 napisał/a:

też żałuje, dostałbym hajs z oc.

Zajebisty tok myślenia

Takie ekscytujące materiały powinny iść z miejsca na suchary.

Spiv

Wysłany: 2014-05-27, 20:26 , ID: 3243042 1

Zgłoś

Mylę się, czy na sadolu nagle wszyscy stali się przykładnymi obywatelami przestrzegającymi wszystkie prawa? Oczywiście gdyby któryś z was siedział za kółkiem to na bank posłałby kilka kurew w kierunku wyprzedzającej babki, ale jak ktoś inny się o to wk🤬ia to już poślemy kilka hejtów bo "tak szybko się nie jeździ" itd itp. Banda hipokrytów.

Zaznaczam, że Ci którzy rzeczywiście bezpiecznie prowadzą stosując się do ograniczeń prędkości nie powinni brac sobie do serca powyższego tekstu.

podpis użytkownika

ale jak to się stało?!

P................A

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 21:20 , ID: 3243191 1

Zgłoś

Nie chciałbym za Wami jechać sadole

K................n

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-05-27, 21:22 , ID: 3243199 1

Zgłoś

Moim zdaniem nie chodzi o samo prawo jakie takie. Widać po kierowcy, że nie jeździ zbyt dużo, albo jeździ dużo i nie myśli. W takich sytuacjach spodziewam się, że może coś wyskoczyć zza ciągnika. Tak samo zawsze omijając autobus na przystanku biorę poprawkę i zwalniam, że toczę się ledwo ledwo. Nierzadko ktoś trąbi na mnie, nie przejmuję się tym, że zwalniam do 40, a jak wąska dróżka i szkolny to i nawet 20 się zdarzało. Tak samo zawsze jestem gotowy, że ktoś ze sznurka samochodów z naprzeciwka może się wychylić i zacząć wyprzedzać/zobaczyć czy jest miejsce. Zjeżdżam trochę do prawej i nie pędzę 140. Tam gdzie mogę (autostrada i dwupasmówka), zdarza się złamać przepisy znacząco!