Wepss napisał/a:
No i na c🤬j ten pośpiech, zwłaszcza jak się nie umie prowadzić.
Bo większoś z nas i was uwaza się za mistrzów kierownicy. "O, ale zj🤬, ja bym to opanował " czy coś. Lepiej przyznac sie przed samym soba że nie jest sie Hołowczycem ( choc i on sam sie przyznał że kiedys przeszarżował prywatnym autem i przyj🤬 w budynek) i dostosowuje sie prędkośc i gw🤬townośc manewrów do warunków i dodatkowo -10 dla pewności.