czyli co uwazasz, ze jak czyjes dziecko pada ofiara pedofila, to sie powinno poleciec z tym do gazety, zeby wszyscy wiedzieli? wogole trzeba z tego sprawe panstwowa zrobic? i jak rodzice dotykaja swojego dzieciaka, to powinno im sie prawa rodzicielskie zabierac?(nie mowie o molestowaniu w tym momencie).
on nie pisze, ze popiera stosunki z nieletnimi tylko, ze nie popiera pedofobii w spoleczenstwie, bo robienie z tego zamieszania, najczesciej bardziej zaszkodzi dziecku niz sam stosunek.