mblbn napisał/a:
postawiliśmy auto bardziej na boku i wyszedł o własnych siłach, nawet nie draśnięty
ale obstawiam, że kręgosłup na pewno ucierpiał po takim czymś
Niekoniecznie, bo powiem Ci, że po moim dachowaniu jedyne co mnie bolało to trochę obojczyk na następny dzień, a wszystko dzięki pasom, tak więc polecam zapinać.