Nie wiem gdzie koleś zmieścił swoje jaja przy baku, bo musiał mieć ogromne.. Trzeba miec mega doświadczenie, sporo odwagi i świetnie zaplanowane wszystko łącznie z pozwoleniami, szukaniem sponsorów itd. Ile trudu trzeba sobie zadać, wie tylko ten kto takie coś organizował. Każdy widział na filmie jak duże jest to ryzyko, mimo pięknych widoków zdarzały się wąskie mokre ścieżki zakończone np. przepaścią. Teraz mój forumowy znajomy zwiedza motocyklem całą Afrykę w pojedynkę, mam nadzieję, że jak wróci to też będzie co wrzucić tutaj i pokazać, że Polak też potrafi.