kris1978 napisał/a:
A, bomb nie było... Tyś ślepy czy dyslektyk? Nie widzisz niebieskiego błysku chwilę przed pojawieniem się samochodu?
No, mignęli raz, następnie była taka gadka:
- Mieciu, chyba przyjebiemy w to auto
- Przyjebiemy Areczku, bezapelacyjnie
- To może wyłączmy górę, bo siara trochę
- Wyłącz, wyłącz...
O braku sygnałów dźwiękowych nawet nie wspominam, bo osoba w twoim wieku to i ze słuchem może mieć już problemy