Wypadek paralotniarza
0
84
S................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Nic mu się nie pomyliło z linkami, to prąd powietrza się zmienił i złożył mu czaszę. Dzieje się to kiedy lecąc z prądem nagle zawracasz pod prąd i wytracasz prędkość prawie do zera, wtedy czasza jest bardzo podatna na podmuchy boczne, składa się jak prześcieradło puszczone na wietrze.
alexandrus napisał/a:
Nic mu się nie pomyliło z linkami, to prąd powietrza się zmienił i złożył mu czaszę. Dzieje się to kiedy lecąc z prądem nagle zawracasz pod prąd i wytracasz prędkość prawie do zera, wtedy czasza jest bardzo podatna na podmuchy boczne, składa się jak prześcieradło puszczone na wietrze.
Napiszę tę "ekspertyzę" na jakimś forum paralotniowym wtedy dowiesz się jaki jesteś mądry.
PS. Nie podpowiadam co się wyczyniło, bo może jakiś inny paramądrala się ujawni
Ja tam widzę, że dostał ,,małpich ruchów,,.
Za mocno wyhamował skrzydło to się wypompowało. Jakby siedział jeszcze równo w uprzęży to miałby jeszcze szanse przy tym wietrze(dym z komina), ale że tyłkiem dociążył prawą stronę to tak się to skończyło. Tak się kończą popisy amatora na DHV 2
Za mocno wyhamował skrzydło to się wypompowało. Jakby siedział jeszcze równo w uprzęży to miałby jeszcze szanse przy tym wietrze(dym z komina), ale że tyłkiem dociążył prawą stronę to tak się to skończyło. Tak się kończą popisy amatora na DHV 2
podpis użytkownika
DonVictorioVittutis
Będzie żyć w pełni sił i sprawny, bo całun go nie nakrył
podpis użytkownika
Ja jestem patriotą! A ty kim jesteś?tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/sedzia-uczy-oskarzonego-czym-jest-patri...
