TerazPolska123 napisał/a:
ależ to trzeba być przygłupem
Są dwie możliwości; albo na zajezdni kierowca dostał na wyznaczoną trasę piętrowy autobus, chociaż ta trasa przewiduje tylko i wyłącznie niskie autobusy, ze względu na mosty, albo coś się stało na jego normalnej trasie i musiał pojechać objazdem, nie znał okolicy i nadział się na zbyt niski most. W jednym i drugim przypadku miał miejsce błąd ludzki, to się dzieje w ułamku sekundy. Może kierowca przez 90 % czasu jeździł niskimi autobusami i po długim czasie dostał piętrowy. Wtedy mógł zwyczajnie zapomnieć, że wjeżdża pod most piętrowcem i poszedł na pewniaka, kosząc dach jak dekiel w puszce makreli...