Wysłany:
Wczoraj 20:36
, ID:
7075222
6
Zgłoś
Jak dobrze trafisz, to i przegląd przejdziesz. Mój kolega kupił kiedyś starego Peugeota 605. Nic tam nie działało. Silnik ledwo zipał. Szyby popękane. Kiedy znajomy przyjechał na parking stacji kontroli pojazdów auto zdechło. Pan diagnosta był tak miły, że nie dość, że pomógł wepchną ten złom do środka stacji badania to jeszcze mu przegląd zatwierdził. S jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie.