Wysłany:
2017-03-28, 22:00
, ID:
4890209
Zgłoś
@Sabajone
"Opona bieżnikowana nie eksploduje z powodu wadliwie nałożonego bieżnika, ponieważ to jest de facto element doklejony (po wcześniejszym zdarciu starego). Eksplozja opony może nastąpić na skutek np. nieprawidłowego ciśnienia lub nagłej jego utraty spowodowanej chociażby przebiciem. Znajdź sobie w Internecie, co się dzieje po wbiciu noża w oponę."
A więc twierdzisz, że stalowe jak i nylonowe opasanie w oponie nie osłabia się wraz z przebiegiem? W dużym uproszczeniu przez 300k km na oryginalnym bieżniku druty/włókna zostaną wygięte milion razy, a potem milion razy wyprostowane- przełamywałeś w dzieciństwie drut? Tutaj ma zastosowanie taka sama zasada, tylko promień gięcia jest większy, dlatego dużo później pęka. A widziałeś kiedyś pękniętą nową sprężynę zawieszenia? To nie przez korozję pęka, tylko zmęczenie materiału.
Więc januszu transportu, przestań waść dorabiać teorie do własnych patentów
A nowa opona może strzelić tylko przy zbyt małym ciśnieniu albo przeładowaniu, ewentualnie przekroczeniu maksymalnej prędkości, jestem pewny, że opona dobrego producenta podczas produkcji przechodzi liczne kontrole jakośći na różnych etapach produkcji, i szansa na taki wystrzał jest mniejsza niż to, że wygrasz jutro w lotto