Wysłany:
2015-01-21, 19:23
, ID:
3758398
3
Zgłoś
Gość faktycznie nie jechał szybko (moim zdaniem nieco mniej niż 50 km/h), ale i tak szybciej niż pozwalały na to przepisy (40 km/h). Gdyby jednak zastosował się do przepisów oraz dodatkowo wziął pod uwagę warunki pogodowe i fakt, że jedzie ciężarówką, a nie maluchem i w związku z tym jechał trochę wolniej niż wynosi dopuszczalna prędkość na tym odcinku, to istnieje duża szansa że by wyhamował, a jeśli nie, to zniszczenia byłyby znacznie mniejsze.