Wysłany:
2013-08-08, 23:13
, ID:
2403008
15
Zgłoś
@zypon
Jednocześnie się zgodzę i nie. Gram na perkusji i muszę powiedzieć, że rzeczywiście jeśli chodzi o muzykę Jazzową można się najbardziej rozwinąć. Inne style muzyczne wymagają raczej stałego rytmu, który pomaga reszcie zespołu, przez co perkusista zazwyczaj nie ma pola do popisu.
W Jazzie jest zupełnie inaczej. Przyjęło się, że każdy członek zespołu Jazzowego powinien wykonać podczas występu jakąś solówkę, co obejmuje również perkusistów. A że słuchacze takiej muzyki są raczej wymagający, to nie można ich zbyć zwykłym "ba dum tss". Jednocześnie perkusiści Jazzowi nie mają raczej takiego podejścia, lubią bawić się dźwiękami i lubią robić solówki na żywca.
A ja niestety pozostanę człowiekiem, który na perkusji raczej nic wielkiego nie stworzy, a będzie sobie nap🤬lał dla własnej przyjemności.
podpis użytkownika
Little children, near and far,
Don't know where your parents are,
Cry directly in this jar,
I will drink it at the bar,
Sip sippin' on Orphan Tears.