Wysłany:
2014-07-13, 18:43
, ID:
3350980
10
Zgłoś
Zależny jaka crossowka 125, do japońskich i austriackich 125 T2 to to nawet nie ma startu.
Natomiast chiński 125 T4 prezentowałby podobną mobilność co etz, czyli gównianą.
Jeśli nie jesteś bogaty a chcesz musowo upalać w terenie to dobrą inwestycją jest chińskie 250 T4 diabolini te za około 4-5tyś (no name za 2k odradzam, silniki są ok ale reszta z plasteliny).
PS A co od samej ETZ...te silniki mają bardzo nierówną krzywą momentu obrotowego, nie wiem jak takim czymś da się w ogóle jechać...ciężka krowa nie na dająca się w ogóle do terenu.