Chyba nietrudno się domyślić, dlaczego żulisko o kulach chodzi... Ma chłop farta, że mu łeb jak arbuz nie pękł.
PabloSkills napisał/a:
Nie wiem, kto ma większy bałagan w głowie... Żul czy kierownik?
Pewnie zmywara roztargniona za sterem. Nogi żuliska były w zasięgu lusterka.