Wysłany:
2013-04-07, 9:18
, ID:
2010239
41
Zgłoś
"Pani Małgorzata jest oburzona. Ma pełne prawo jako klient czuć się ofiarą niesprawiedliwej oferty, do jakiej została zmuszona przez silniejszą stronę. Ale o co Pani Małgorzata tak kruszy kopię? O telewizję. Pani Małgorzata nie dzwoni wyrażać oburzenia w sprawie podatku VAT 23%, gdzie tylko 5 państw europejskich ma wyższe stawki (w tym tak bogate kraje jak Dania czy Szwecja). Pani Małgorzata nie dzwoni w sprawie 19% podatku Belki od zysku, który zabija wszelką idee oszczędzania i popycha w stronę bezrefleksyjnej konsumpcji. Pani Małgorzata nie dzwoni w sprawie ratyfikowania traktatu Lizbońskiego, który pozbawia nas całkowicie suwerenności i zostawia na łaskę silniejszych Państw, których interesy niekoniecznie pokrywają się z polskimi. Pani Małgorzata nie dzwoni w sprawie przerośniętej biurokracji, gdzie według dziennika "The Economist" w czasie rządów Platformy Obywatelskiej i PSL zatrudniono nowych 150 tys urzędników dochodząc do podobnego poziomu procentowego zatrudnienia w tym sektorze jak Grecja. Pani Małgorzata nie dzwoni w sprawie stałej emigracji ponad 3 mln młodych i przedsiębiorczych ludzi. Do końca tej dekady straty w ludziach przekroczą poziom strat, jakie Polska poniosła w czasie II WŚ. Przy czym wtedy ginęli starzy, młodzi, produktywni i nie. Teraz emigrują najprężniejsze jednostki, które utrzymywałyby świadczenia emerytalne Pani Małgorzaty. O co więc chodzi? Pani Małgorzata poczuła się zmuszona zawalczyć o najważniejsze dla niej rzeczy. Jest nią dostęp do pokazującego obrazki pudła. Wcześniej Pani Małgorzata walczyła pewnie przeciw ACTA, gdyż to również w przeciągu ostatnich dwóch dekad była jedna z najbardziej żywotnych dla Polski spraw. Prawdopodobnie Pani Małgorzata zagłosuje w najbliższych wyborach albo na klikę złodziei i biurokratów, jaką jest bezideowa PO, albo na czcicieli rozbitego samolotu z byłym Prezydentem RP (któremu już nawet najpiękniej zaśpiewana Rota życia nie zwróci) albo na Ruch Poparcia Palikota, który raz mówi o pomocy przedsiębiorcom, kiedy indziej domaga się budowania państwowych fabryk (nie przypominając nawet wypowiedzi Janusza Palikota, byłego właściciela skrajnie prawicowej Frondy jak to będzie bronić krzyża od Bałtyku po Giewont). Jest jeszcze PSL, który gotów jest pójść do koalicji z każdym, kto tylko zagwarantuje mu władzę w województwach, Spółkach Skarbu Państwa oraz będzie krył jego ludzi. Pani Małgorzata może także zagłosować na byłych komunistów, ludzi stojących u steru władzy, gdy wydano rozkaz strzelania do własnych rodaków. Oczywiście Pani Małgorzata tak jak 95% całej populacji naszego kraju jest święcie przekonana, że jej wybór jest jedynym właściwym, pozbawionym jakichkolwiek wad zaś reszta rodaków popierających inne plemię polityczne to: kretyni dający się doić/głąby czczące tupolewa, brzozy i magnesy na samoloty/chłopi mający w dupie interes narodowy byleby tylko KRUS się zgadzał/ wszelkiej maści wariaci, dla których sprawą wagi państwowej są dwa patyki na ścianie ew. zawartość ich gaci/ czerwona hołota. Proszę przy tym nie zapominać, że Pani Małgorzata należy do elity. Walczy o sprawy ważne a nie tak jak większość kładzie na wszystko lachę. W krainie bogactwa i bezpiecznej przyszłości sprawa abonamentu za 50 czy 35 euro za grające pudełko jest rzeczą najważniejszą."
taki komentarz idealnie pasuje do calej tej sytuacji