... a że jeździ bez kasku, cóż, taki ma styl, jego życie, jego sprawa. aha, no i właśnie żadnego kalectwa, złamania kręgosłupa czy czegoś innego co tu wymyślacie nie doznał
znajcy, k🤬a jego mac, heheeheheh
długo bym mógł jeszcze wymieniac. mam tylko prośbę, nie znacie się, to nie p🤬lcie głupot. przedobrzył, to przedobrzył, a wy dewocje siejecie
Wez pod uwage (znawco). ze jesli, ten Pan jest znany i pewnie podziwiany to tym bardziej powinien byc ubrany (najmarniej w kask), zamiast lansowac sie. Jego styl podchwytują gówniarze i biora od niego fantastyczny przykład p.t "kask jest dla lamerów". Tym bardziej jesli sa to oficjalne zawody to nie powini w takim stroju dopuszczac do wystepu.
czy to jest forum dla ministrantów czy sadistic? moralizatorka jak byście spod krzyża prosto przylecieli. jakieś dawanie przykładu czy coś, ręce opadają
nikt nie twierdzi, że kask jest dla "lamerów", tylko moja droga po co komuś nakazywać coś, czego sam nie popierasz? stunterzy, z resztą tak samo jak zawodnicy fmx mają w dupie konwenanse, bo to w większości hardcorowcy, a nie pierdołowaci atleci
Kolego, p🤬lisz trzy po trzy. Tego czy mają w dupie konwenanse nie możesz być pewien, bo zapewne każdego z osobna o zdanie nie pytałeś i na pewno nie są aż takimi "hardkorowcami" żeby nie dbać o swoje życie. Co do atletów to miałeś w ogóle do czynienia z osobami zawodowo uprawiającymi sport ? Chciałem jeszcze dodać, że wiek zobowiązuje przynajmniej do stawiania dużych liter na początku zdania.
joooł joooł jooł mogę być twoim kolegą, wkręcisz mnie?
Napisz jakiś referacik, przeczytaj kolegom z klasy na godzinie wychowawczej, pokaż im jak sie jeździ skuterem bez trzymanki, na pewno im zaimponujesz a tutaj już sobie odpuść.![]()
akurat środowisko stunterskie znam na tyle, że możesz byc pewien, że w 90% srają na konwenans. tak, większośc z nich jest takimi hardcorowcami i chętnie mogę ci opowiedziec kilka historii potwierdzających moje twierdzenia.
napisałem pierdołowaci atleci nie w sensie, że każdy atleta jest pierdołą, bo to było by uogólnienie graniczące z p🤬leniem. chodziło mi o tych zniewieściałych, co to symulują na boiskach kontuzje i takie tam. nie odnoszę się do wszystkich
no a z tym pisaniem dużych liter, to to jest internet. nie wypracowanie, podanie, artykuł czy recenzja, tylko post na forum. więc nie chce mi się zaczynac zdań z dużych liter, z przyzwyczajenia
kilka historii potwierdzających moje twierdzenia
Czy internet zwalnia od poprawnego wypowiadania się? Zakładam, że te 90% hardkorowych riderów to pięć osób z Twojej 6 osobowej paczki uprawiających stunt MZ. Jeżeli możesz to przytocz nam![]()