Wycieczka na aktywny wulkan
31
386
smc napisał/a:
Nic im nie grozi.
Ci po prawej nawet się nie ruszyli. To normalny wybuch popiołów, bez erupcji lawy. Temperatura wcale nie jest wysoka, a także nie ma trujących gazów. Trochę hałasu i nic więcej. Nas przewodnik uprzedził, żeby nie panikować, ale byli sami faceci, więc nikt nie uciekał z piskiem
Tu nie chodzi o temperature, a związki siarki które pod ogromnym ciśnieniem wiążą się z wodą i powstaje kwas siarkowy oraz siarkowodór który wdychasz, a ten jest cięższy od powietrza więc spływa w dół i potrafi być bezbarwny. Oparzenia układu oddechowego to najmniejszy problem przy inhalacji taką mieszanką
zgoszknialy_c🤬l napisał/a:
tam w tle byla jeszcze jedna grupa ktora w ogole nie uciekala
smierdzi fejkiem
Jak masz kasę to wycieczkę możesz sobie ogarnąć na taki event.
Na Hawaii śmigłowiec możesz wynająć i lecisz nad krater pokozaczyc i focie pstrykasz.
Niedawno byli tacy co w głębiny się udało ale im nie pykło
d-_-bE.Prigozhin61 napisał/a:
Tu nie chodzi o temperature, a związki siarki które pod ogromnym ciśnieniem wiążą się z wodą i powstaje kwas siarkowy oraz siarkowodór który wdychasz, a ten jest cięższy od powietrza więc spływa w dół i potrafi być bezbarwny. Oparzenia układu oddechowego to najmniejszy problem przy inhalacji taką mieszanką
To jest tylko osunięcie się ścianki i wyrzut popiolów. Nie ma żadnej siarki, kwasów ani temperatury. Domyślam się, że nie byłeś nad czynnym wulkanem?
Muszę przyznać, że to fajna atrakcja turystyczna, ale to tylko atrakcja, a nie przygoda życia
Bmwf10520 napisał/a:
Jak masz kasę to wycieczkę możesz sobie ogarnąć na taki event.
Na Hawaii śmigłowiec możesz wynająć i lecisz nad krater pokozaczyc i focie pstrykasz.
Niedawno byli tacy co w głębiny się udało ale im nie pykło
No właśnie im akurat pykło.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.