Wysłany:
2020-06-30, 0:39
, ID:
5725594
7
Zgłoś
Dlaczego właściwie prawo do głosu ma np. "amerykańska polonia"? Przecież są to ludzie, którzy w większości przenieśli całe swoje życie do USA, tam płacą podatki, tam żyją, uczą się, leczą. Z jakiej racji oni głosują kto ma rzadzić tymi, którzy są parę tysięcy kilometrów dalej?
Jestem w stanie zrozumieć utrzymania prawa do głosu dla ludzi, którzy sezonowo wyjeżdżają za pracą, ale jednak do Polski wracają i spędzają tu kilka miesięcy w roku, ale tacy, którzy mieszkają tam od 20 lat? To jest nienormalne.