Wysłany:
2024-05-16, 20:25
, ID:
6672117
4
Zgłoś
Niestety możliwe że przeżył — nie wpadł pod pociąg, tylko zderzak posunął go o parę metrów. Tam był gładki beton a nie podkłady (tu gościu był zdrowiutki z co najwyżej podrapaną skórą), spadł na dół dopiero gdy beton się skończył. Obrażenia zadał wyłącznie zderzak spychając w dół części ciała które wystawały, ale wtedy pociąg już się ledwo toczył. Żadna część ciała nie poszła na szynę, żadnego przecięcia, żadnego poharatania podwoziem pociągu.