Warszawa do tej pory oddaje te pieniądze w ramach janosikowego. Wolałbyś, żeby zostały ruiny?
W dodatku powtarzasz z jakieś bzdury wzajemnej irytacji, o jedzeniu robaków.
Zacytuję klasyka:
"Mój śp. tatuś opowiadał, że za jego czasów była u nas tylko dziurawa droga, giees, kościółek i kapliczka, a za potrzebą się szło za dom, do wychodka. I ludzie byli szczęśliwi, blisko Boga. A teraz? Przyszły te unijne fundusze, a z nimi LGBT, Netflixy, TVNy i ludzie są zagubieni."