na wsiach to normalny widok od dawna własnie tak sie pracuje. Kiedys zamiast traktora był koń i włąsnie tak się orało pole. Jedna osoba trzymała lejce (kierownica do konia) a druga szła za pługiem. Gimbusiarnia zwas wyłazi, za kilka lat ludzie nie będa wiedzieli co to są grabie czy widły o kosie już nie wspomnie
Babcia żyje nadal i śmieje się ZUS-owi w twarz i żebym ja dożył takiego wieku z takim zdrowiem jak ona a wbrew pozorom "rolniki" takim sianem obracają że to się ludziom w głowach nie mieści