Wysłany:
2014-03-04, 13:02
, ID:
3008733
1
Zgłoś
Armia sensu stricto nam nie potrzebna, pokona nas nie tylko Rosja czy Niemcy, ale i Białoruś. Nim się zbierze sztab to przejadą Polskę dwa razy i nic ich nie powstrzyma, tyle że nikt nie jest zainteresowany przejęciami militarnymi jak można kupić (wyjdzie taniej). Z Ukrainy Rosja się wycofa, a potem ją kupi. UE ma taki dół finansowy, że w ogóle nie ma startu.
Armia jest potrzebna tak pro forma (dla zaspokajania narodowych pragnień i snów o potędze) i w razie klęsk żywiołowych, gdy można raz dwa kupę chłopa przerzucić do sypania wałów. No i jest potrzebna politykom i samym generałom.
Kilka elitarnych jednostek nie zmieni faktu, że armia jest do dupy bo niby dlaczego miałoby być inaczej skoro w całej Polsce wielki syf. O tym jak wygląda szkolenie niech świadczy fakt, że piloci Iła w Smoleńsku (czyli wożący najważniejsze dupy w państwie) nie mieli wylatanych właściwych ilości godzin. Strzelać też umieją rewelacyjnie, 10 pocisków na kwartał (w Policji na rok mają średnio po 40! pocisków do treningu).