za real nie ma piwa i za barce też nie są to kluby które lecą na chajsie w sumie tak jak wszystkie teraz za stary REAL dostałbyś piwko a ta akcja nawet nie jest 100% wystarczyło iść za piłką mógł to przeciąć wcześniej i nie byłoby nawet strzału. Stary opamiętaj się on już nie broni tak jak kiedyś :/
za real nie ma piwa i za barce też nie są to kluby które lecą na chajsie w sumie tak jak wszystkie teraz za stary REAL dostałbyś piwko a ta akcja nawet nie jest 100% wystarczyło iść za piłką mógł to przeciąć wcześniej i nie byłoby nawet strzału. Stary opamiętaj się on już nie broni tak jak kiedyś :/
 
  Tu popisał się refleksem i dobrym ustawieniem, więc coś z tego starego Ikera zostało, choć fakt, w klubie, gdzie jest się nastawionym na wyniki będzie zaliczał coraz mniej występów. Mimo wszechobecnych pieniędzy futbol to futbol - niewazne czy grają podwórkowi, czy Liga Mistrzów. Dominacja Bayernu nad Arsenalem była majstersztykiem, futbolową poezją, a tam przecież grało dziewięciomiesięczne PKB Polski. Skądś ta nazwa się wzięła, nie? Liga Mistrzów. Mistrzów, tych, którzy wygrywają, którzy inwestują w graczy, w ciężką pracę, by w końcu osiągnąć sukces. Końcowy tryumf w lidze mistrzów Bayernu to nie tylko zasługa 11 kopaczy którzy wyszli rok temu na finał, to zasługa całej 30 osobowej kadry, sztabu trenerskiego i zarządu. Każdy, nawet marketingowiec przysłużył się temu tytułowi.
  Tu popisał się refleksem i dobrym ustawieniem, więc coś z tego starego Ikera zostało, choć fakt, w klubie, gdzie jest się nastawionym na wyniki będzie zaliczał coraz mniej występów. Mimo wszechobecnych pieniędzy futbol to futbol - niewazne czy grają podwórkowi, czy Liga Mistrzów. Dominacja Bayernu nad Arsenalem była majstersztykiem, futbolową poezją, a tam przecież grało dziewięciomiesięczne PKB Polski. Skądś ta nazwa się wzięła, nie? Liga Mistrzów. Mistrzów, tych, którzy wygrywają, którzy inwestują w graczy, w ciężką pracę, by w końcu osiągnąć sukces. Końcowy tryumf w lidze mistrzów Bayernu to nie tylko zasługa 11 kopaczy którzy wyszli rok temu na finał, to zasługa całej 30 osobowej kadry, sztabu trenerskiego i zarządu. Każdy, nawet marketingowiec przysłużył się temu tytułowi.  
 
                                                                                                        