Tak to właśnie powinno wyglądać.
Jakis uchwyt przymocowany do tej deski wbil sie zawodnikowi w szyje. Dobrze, ze od razu go wyjal, to jest szansa, ze nie zdolaja zatamowac krwawienia...
nie powiedzialbym, ze to fejk. lecz wiedzieli kiedy skonczyc. jeden prawie stracil zycie i w ogole patrz na ich ryje... Dawno takiego wp🤬lu nie widzialem