KeithFlint napisał/a:
Marudzenie, że wresling jest udawany, to trochę jakby narzekać, że w teatrze historie sa zmyślone. Taka forma rozrywki i tyle.
Jak chcę przeżywać czyjeś zmyślone przygody, problemy, rozterki, to pójdę do kina albo teatru. Idąc tam, gdzie jest ring oczekuję mordobicia. Czyli staje naprzeciw siebie dwóch facetów i się tłuką po ryjach. Jak chcą odgrywać role, to niech sobie zagrają w papierowego RPG-a, albo jak w greckim teatrze - niech założą maseczki, babskie wdzianka, koturny i niech sobie grają.