a BBC zamiast TG puszcza ichszy taniec z murarzami... może żarty prowadzących są czasami słabe, ale sposób w jaki opisują auta jest chyba jedyny w swoim rodzaju.
Program może i fajny, tylko zawsze irytowała mnie ta wyjąca publika wokół. Kto w ogóle na to wpadł? Nie można im było kupić krzeseł czy jak, stołą jak ci kolędnicy w drzwiach...