Wysłany:
2017-10-03, 15:29
, ID:
5043694
1
Zgłoś
Hmm.. niekoniecznie "na wizji". Ogólnie kamery nagrywają to, co się dzieje w studiu cały czas, więc może po prostu montażysta albo kamerzysta "żartowniś" wrzucił taką wstaweczkę do neta. Choć nie mówię... jest też możliwe, że poszło to "w eter".