casimus napisał/a:
@up
Ale p🤬lisz. masz dane na ile to był bieg? wiesz ile przejeżdżam na rowerze? skończyła bieg, szacunek, ale może to na 3km było? daj spokój. Zdarzają się baby z jajami ale w razie zagrożenia czy na froncie jakoś często oglądałbym się gdybym wiedział, że tyły obstawia kobieta. One mają często spóźniony zapłon.
Przykro mi, mylisz się. Link do źródła:
youtube.com/watch?v=QCVHw5yJEJc
Streszczając opis, był to ostatni etap, w celu zdobycia EFMB (
en.wikipedia.org/wiki/Expert_Field_Medical_Badge ) - dla jednostek medycznych to pewnie takie samo odznaczenie jak łuczek Rangera dla US Army.
Bieg był, nie na 3 km, a na 12 mil,w pełnym oporządzeniu i z bronią osobistą (standardowe wyposażenie to 30% wagi ciała żołnierza), który był zaliczany, jeśli był wykonany w mniej niż 3 godziny.
Babka z filmiku jako jedyna z 46 kandydatów ukończyła kurs.
Czy statystyczna kobieta nadaje się do wojska? Sam przyznam, że moim zdaniem średnio. Jednak jeśli przechodzi ona szkolenie bez żadnej taryfy ulgowej (w Polsce, niestety, egzaminy dla kobiet do służb mundurowych są łatwiejsze) i jeszcze jest lepsza od swoich kolegów, to pełen szacunek.